Przedstawiamy sylwetki kilku sędziów, a za kilka dni przekażemy informacje co ich łączy, na drugi rzut do “przepytki” idzie Jakub Kozner:

urodzony w roku 1988
sędziuje od 10 lat
grupa szkoleniowa: Krosno
liga: IV – czwarty sezon, wcześniej 4 sezony IV liga w roli asystenta
nie sędziuję wyżej, bo: bo nie awansowałem
różnica między IV ligą, a niższymi rozgrywkami z punktu widzenia arbitrażu: bardziej profesjonalne podejście organizacyjne klubów
najtrudniejszy mecz w życiu: dopiero przede mną
wzór sędziowski: Pierluigi Collina
najbardziej chciałbym sędziować mecz: ciężkie pytanie, El Classico ale boję się, żemógłbym nie być bezstronny (Visca el Barca!)
przygoda piłkarska w roli zawodnika: Karpaty Krosno – trampkarze, Zamczysko Odrzykoń – juniorzy, Orlew Suchodół – C klasa, seniorzy
rytuały przed meczem: samodzielna motywacja
rytuały po meczu: brak
presja: w zależności od ligi, dużo mnie ona mobilizuje
lubię zjeść w dniu meczu: dobra robiona samodzielnie jajecznica
ciekawostka meczowa, która utkwiła w pamięci: na meczu B klasy przerwałem mecz przez wtargnięcie dużego psa
co robisz by być lepszym sędzią: dużo trenuje, aktywność fizyczna – bieganie i biorę udział w szkoleniach, czytam zmiany w przepisach gry
przed meczem najważniejsze jest: rozłożenie zawodów na czynniki pierwsze
podczas meczu najważniejsza jest: koncentracja
po meczu najważniejsze jest: relaks przy zimnym piwku i miła atmosfera
najwięcej kartek w meczu: 12 żółtych w meczu Sieniawa – Haczów (7 dla gospodarzy, 5 dla gości)
co najgorszego odpowiedziałeś kibicowi, który stoi za Tobą i krzyczy w niewybrednych słowach na Ciebie: nie da się tego tutaj przytoczyć